Jak wyglądają zajęcia na studiach?

Przed Tobą pierwszy rok studiów i zastanawiasz się, jak wyglądają zajęcia na uczelni? Też tak kiedyś miałam. Wtedy mało kto o tym pisał i (nie było!) jeszcze grup na Facebooku. To był rok 2012. Dzisiaj bogatsza o studenckie doświadczenia dzielę się posiadaną wiedzę, żeby było łatwiej. Stąd wyjaśniam, co to są zajęcia na studiach, jak wyglądają i ile trwają. Poznasz nowe pojęcia, jak wykłady, ćwiczenia, laboratoria czy lektoraty. Gotowy na sporą dawkę wiedzy?
#1 Zajęcia na studiach – co to jest, rodzaje
Na studiach operuje się takim swoistym żargonem, a dokładniej językiem społeczności akademickiej. I tak na przykład, „lekcje” znane ze szkoły nazywa się „zajęciami”, „sprawdziany” – „kolokwiami”. Przy okazji podrzucam linki do dwóch tekstów w temacie, które mogą się zainteresować:
Pierwszy dzień na studiach i pierwsze zajęcia na uczelni
Kolokwium a sesja egzaminacyjna – co to jest i jak działa?
Zajęcia na studiach to głównie wykłady i ćwiczenia, a w ramach ćwiczeń podrodzaje, jak: konwersatoria, laboratoria, lektoraty i ćwiczenia sportowe. Poniżej opisuję poszczególne rodzaje zajęć:
#1.1 Wykłady
Z wykładami jest tak, że prowadzący swój przedmiot wykłada, a zatem prowadzi merytoryczny (choć z tym różnie bywa) monolog dotyczący konkretnego przedmiotu. Dialog się pojawia raczej rzadko, a przynajmniej moje studia sporadycznie pozwalały na wypowiedź na wykładzie (przypomnę: stacjonarna administracja I i II stopnia plus zaoczne prawo). I kiedy już prowadzący pełen nadziei na burzliwe dyskusje zadawał nam pytanie, to… wzbudzał głównie popłoch 😉
Wykłady przeprowadzane są z reguły na dużych aulach (choć bywają i w salach mniejszych dla grup kilkudziesięcio- czy kilkunastoosobowych). Wymagane jest by prowadzący miał przynajmniej tytuł doktora, co ma zapewnić odpowiedni poziom ich przeprowadzania, ale… paradoksalnie często są nieobowiązkowe, więc nie wszyscy na nie chodzą. Poza tym część prowadzących “puszcza listy” (tzn. prosi by na sali ktoś wyciągnął kartkę i by wszyscy się na nią wpisali), które upoważniają do podejścia do przedterminu, podwyższają ocenę, bądź są podstawą zaliczenia. Warto popytać starszych roczników, by wiedzieć, których wykładów nie omijać, a także koniecznie wziąć udział w co najmniej pierwszym wykładzie z każdego przedmiotu. Grunt to nie omijać wykładu, gdzie obecność to rzecz kluczowa.
Treści merytoryczne? Standardem powinno być, że podczas wykładów omawia się najważniejsze i najtrudniejsze elementy z danego przedmiotu. Techniki są różne. Niektórzy wykładowcy mówią przez cały wykład, inni wspomagają się prezentacją czy innymi materiałami multimedialnymi, a niektórzy czytają (sic!) przeładowane prezentacje, albo co gorsza… podręcznik. Przerobiłam wszystkie warianty…
Wygląda to tak, że prowadzący mówi szybszym lub wolniejszym tempem, a studenci wyłapują kluczowe fragmenty, by stworzyć notatki. Jeśli interesuje Cię temat notatek, to odsyłam Cię to tekstu: Jak notować na studiach?
Co robi student na wykładach?
Słucha i zapisuje notatki (przynajmniej czasem). Wielu korzysta z laptopów albo tabletów. I zdecydowanie to polecam. W czasach studenckich najpierw korzystałam z ASUS Transformer – bateria długo trzymała, sprawnie mieścił się w torebce, a w razie potrzeby stawał się tabletem. Później przeszłam na Macbook Air i byłam równie mocno zadowolona. Spokojnie wytrzymywał cały dzień zaocznych (już wtedy) studiów, był lekki, a jednocześnie miał większy ekran, więc mieścił się na nim edytor tekstowy (głównie Pages) i np. LEX, z którego kopiowałam przepisy (przy okazji: LEX Student — dla kogo, jak uzyskać darmowy dostęp i co zawiera?).
Zdarza się jednak, że Student nie notuje, ponieważ zajmuje się innymi sprawami, jak serialne, krzyżówki, skrolowanie Instagrama czy Facebook’a. Też mi się zdarzało, nie zaprzeczam. Warto jednak wtedy pomyśleć, czy koniecznie musisz być na wykładzie. Prawda jest taka, że są sytuacje, kiedy lepiej wykłady odpuścić.
Nie warto jednak chodzić na wykłady, kiedy*…
- łączysz zajęcia z pracą i brakuje ci na nie czasu,
- nijak nie przyswajasz wiedzy ze słuchu,
- mieszkasz daleko i długi czas spędzasz “w drodze” dla samych wykładów,
- nie rozumiesz :p prowadzącego,
- wykłady są słabe, nie wnoszą za wiele wiedzy,
- … (dodasz coś od siebie?).
* Wiadomo! Nie dotyczy to sytuacji, kiedy musisz być obecna/-y dla list obecności albo na wykładach są ważne tematy pod egzamin, a nie masz od kogo dostać notatek.
Zaliczenie wykładu
Temat opisałam w tekście Kolokwium a sesja egzaminacyjna – co to jest i jak działa?, więc polecam tam zajrzeć, jeśli chcesz wiedzieć więcej.
#1.2 Ćwiczenia
Przypominają lekcje w szkole. W zależności od prowadzącego to prawie wykłady lub aktywne konwersatoria podczas których studenci aktywizują swoje szare komórki. Zazwyczaj przeprowadzane są w grupach ok. 20 osobowych, a prowadzą je już nawet doktoranci (tak jak ja je prowadziłam przez ostatnie trzy lata). Paradoksalnie obecność na nich jest często obowiązkowa, choć prowadzą je nawet osoby, które dopiero co skończyły studia.
Na WPAiE UWr reguluje to zarządzenie Dziekana:
§ 1 Prowadzący zajęcia, na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii, jest zobowiązany do monitorowania (kontroli) obecności studentów na zajęciach (ćwiczeniach, warsztatach, laboratoriach, konwersatoriach) oraz prowadzenia list obecności na zajęciach, w szczególności na studiach stacjonarnych.
Jak wyglądają ćwiczenia na studiach?
Czasem przypominają mini wykłady, ale na szczęście częściej to zajęcia wymagające interakcji, pracy w grupie czy rozwiązania kazusu/ zadania.
Obowiązkowa obecność na nich oznacza, że każdą absencję odrabiasz na konsultacjach (to taka godzina-dwie w tygodniu, kiedy prowadzący w swoim gabinecie przyjmuje zainteresowanych). Bywa jednak różnie. Jedna czy dwie nieobecności mogą być „w ogóle” dozwolone, a zatem nie ma Cię i nic się nie dzieje, a inne w konkretny sposób należy „odrobić” – odpowiedzią podczas konsultacji czy dodatkowym pytaniem na kolokwium (Kolokwium a sesja egzaminacyjna – co to jest i jak działa?). Może być też i tak, jak u mnie, że nieobecności się „nie odrabia”, a jedynie należy samodzielnie opanować materiał z danych zajęć.
Jak zaliczyć ćwiczenia?
Ćwiczenia zalicza się w formie kolokwium, ale mogą pojawić się referaty, prezentacje, praca w grupach — zależy od prowadzącego ćwiczenia i jego przełożonego (egzaminatora z danego przedmiotu). W akapicie wcześniej podrzuciłam link do tekstu dotyczącego kolokwium i egzaminu, gdybyś chciał/-a wiedzieć więcej 😉
Do tego merytoryczna aktywność podczas ćwiczeń często premiowana jest podwyższeniem oceny — w staraniach o stypendium rektora bardzo się przydaje.
#1.3 Inne rodzaje ćwiczeń
Laboratoria — na takich kierunkach jak prawo czy administracja pojawiają się np. w formie zajęć z informatyki i związane są z pracą na komputerach. Formułą zbliżone do ćwiczeń, różnią się wykorzystaniem sprzętu. Zupełnie inaczej wygląda to na kierunkach biologicznych, chemicznych, gdzie pracuje się już z różnymi substancjami i faktycznie to kilkugodzinna praca w laboratorium.
Lektoraty — zajęcia z języków obcych, prowadzone dla studentów wszystkich kierunków — tutaj możesz spotkać studentów z różnych wydziałów. Odbywają się 2x w tygodniu po 15, godziny w grupach ok. 15 osobowych. Forma i atmosfera zależy od prowadzących, ale są to raczej luźniejsze zajęcia 🙂 Oczywiście, możesz je “zaliczyć” poprzez przedstawienie odpowiedniego certyfikatu lub przy zdaniu na odpowiedni poziom w teście wstępnym podejść tylko do egzaminu końcowego.
WF — obowiązkowy semestr WF‑u dotyczy prawie każdego studenta. Szeroki wachlarz wyboru (od siłowni i gier zespołowych, przez aerobiki, pilates, po basen czy tenis) sprawia, że można czerpać przyjemność z zajęć. Obecność wystawiana na podstawie obecności na zajęciach. O ile w szkole niechętnie chodziłam na zajęcia WF‑u to tutaj była to czysta przyjemność 🙂
#2 Ile trwają zajęcia na studiach?
Studenci nie mają zapełnionych pięciu dni w tygodniu nauką w stałych godzinach 8–16. Ok, zdarza się, że czasem spędzam na uczelni czas 8–20 (tak mam na ostatnim roku), ale za to praktycznie 4 pozostałe dni mam wolne (nie licząc jednych 1,5 godzinych zajęć we wtorkowy poranek).
Zajęcia na studiach pozwalają cieszyć się życiem. Czasem spędzasz na alma mater typowo szkolny czas, np 8–15, a innym razem 15–20, by następnego dnia mieć zupełne wolne. Zajęcia trwają blokami po 1,5 godziny (tzw. 2 godziny lekcyjne po 45 min.), po nich jest 15-minutowa przerwa i kolejny blok zajęć. Takie kilkugodzinne przerwy w ciągu dnia pozwolą Ci wykorzystać czas na relaks, działanie w organizacji studenckiej czy kole naukowym albo drugi kierunek studiów czy pracę.
Poza tym nie wszystkie są obowiązkowe, więc czasem pozostaje dużo więcej wolnego czasu 😉
Masz dodatkowe pytania dotyczące zajęć na studiach? A może chcesz opowiedzieć o swoich doświadczeniach? Napisz w komentarzu 🙂
Tekst zawiera linki afiliacyjne.
Czy zajęcia odbywają się na danym wydziale, czy w głównym budynku studiów
Cześć Haplyrainbow,
zajęcia odbywają się na Wydziale lub w innych jednostkach (np. wf czy zajęcia z języków obcych). W głównym budynku znajduje się zazwyczaj administracja uczelni oraz mogą się znajdować niektóre wydziały czy ich sale.
Pozdrawiam
Ania
czy na 1 roku sa zajecia 5 razy w tygodniu czy rzadziej?
Cześć Weroniko,
polecam zweryfikować plany np. z poprzednich lat studiów. Zazwyczaj studia stacjonarne zajmują od 3–5 dni w tygodniu.
Pozdrawiam
Ania
Czy notować można po prostu na telefonie? Tzn, czy nikt nie będzie robił z tego problemu
Cześć marikana,
zdarzało mi się, ale czasem jest to odbierane jak lekceważenie prowadzącego.
Do tego jest to mało wygodne (to tak z praktyki).
Sprawdziłabym w Regulaminie/ Statucie konkretnej uczelni.
Pozdrawiam
Ania
Czy na wykladach mozna jesc lub pic?
Cześć victoriadawson,
wykład to trochę jak taka lekcja w formie monologu. Obowiązują na niej podobne zasady i nie je się podczas wykładów.
Jeżeli chodzi o picie, to wiele zależy od prowadzącego, ale często nikt nie robi problemów, jeśli ktoś pije wodę/ kawę podczas wykładów.
Pozdrawiam
Ania