Linki afiliacyjne na blogu
Pod niektórymi tekstami na blogu możesz zobaczyć informację, że w tekście umieszczone są linki afiliacyjne. Jeśli nie wiesz czym są linki afiliacyjne, wyjaśniam poniżej 🙂
Afiliacja to forma współpracy, w której wszyscy zyskują. Dlaczego?
- Ty jako czytelnik dostajesz konkretną ofertę produktu, z której możesz skorzystać. Zazwyczaj to odnośnik do porównywarki cen, jak Ceneo, w której widzisz najtańsze oferty sklepów. Nie widzisz różnicy, bo cena jest taka sama. Nie ma czegoś takiego, że produkt z linku jest droższy. To sprzedawca oddaje część swojego zysku blogerowi.
- Ja jako blogerka mam niewielki % od tego, że wejdziesz na stronę sklepu, ewentualnie kupisz produkt. Nie jest to duża kwota, ale przez jakiś okres mogę zebrać kwotę na opłacenie domeny czy hostingu.
- Sklep zyskuje dodatkową promocję, za którą rozlicza się, jeśli zadziała (np. klikniesz czy zamówisz produkt).
U mnie linki afiliacyjne pojawiają się głównie przy recenzjach książek (przykład) czy różnego rodzaju poradach. Dzięki nim ułatwiam Ci poszukiwanie produktu, o którym piszę. Zamiast wpisywać nazwę produktu w wyszukiwarkę, korzystasz z gotowego linku. Nie namawiam do zakupu, ale podaję gotowe rozwiązanie, gdybyś był zainteresowany 😉
Zawsze uważałam to za uczciwą formę zarobku. Jeśli widzę u innych blogerów takie linki, a jestem zainteresowana kupnem produktu, to też klikam w linki z polecenia. W końcu poświęcili swój czas na pisanie tekstów, często przetestowanie produktu. A za pracę należy się zapłata.
Osobiście gram w otwarte karty, więc jeżeli linki są afiliacyjne, to podaję o tym informację w końcowej części tekstu.
Pozdrawiam
Ania