Zakonnice, Meczet, Madame Chic i (nie)Kryształowi policjanci

Ania notuje o literaturze

Tydzień lit­er­atu­ry. Myślę, że to najlep­sze pod­sumowanie poprzed­niego tygod­nia. Tym samym dzisi­aj notu­ję o czterech książkach: Zakon­nice odchodzą po cichu Mar­ty Abramow­icz, Śmiejąc się w drodze do meczetu Zar­qa Nawaz, Lekc­je Madame Chic Jen­nifer L. Scott i Łatwy hajs Joan­ny Opi­at-Bojarskiej. Uprzedzam – było nieźle!

To był taki tydzień, że czy­tałam książkę za książką. W drodze do pra­cy, z pra­cy, w domu… Właś­ci­wie wszędzie. Myśli kotłu­ją mi się w głowie, więc czas prze­lać je na notat­ki. Pomyślałam więc, że taka poczwór­na recen­z­ja będzie ide­al­nie na miejscu.

#1 Zakonnice odchodzą po cichu Marta Abramowicz

O książce przeczy­tałam w tygod­niku u Ani [ania­malu­je] i pewnie wciąż wisi­ała­by w “Chcę przeczytać“na Lubimy­czy­tać, gdy­by nie kole­j­na przy­pom­i­na­j­ka Ani [aniamluje2]. To był impuls.

Wrażenia i refleksje


Spodziewałam się, że może być ciężko. W końcu nie nastaw­iałam się piękne his­to­rie. To miały być his­to­rie kobi­et, które zrezyg­nowały z zakonu. Nie pomyślałam, że trafi aż tak. Poz­nawałam his­to­rie o częs­to młodych, pełnych ideałów dziew­czy­nach, które wrzu­cano w przes­tarza­ły sys­tem. Niszc­zono osobowość, odbier­a­no sza­cunek do samych siebie. Utra­ta treś­ci dla formy.

Najs­mut­niejsze było to, że tak nie trze­ba. Nikt tego nie nakazu­je. Patri­ar­chal­ny sys­tem ewolu­ował. Tylko że zmi­any w pol­s­kich żeńs­kich zakonach się “nie przyjęły”. Ot, tak po prostu. 

Z książ­ki prze­bi­ja­ją słowa bólu. Przy­pom­i­na­ją, że naj­gorszym wro­giem kobi­ety jest dru­ga kobi­eta i nad­mierny per­fekcjonizm. Nie zrozu­miem, dlaczego w zakonach żeńs­kich sprzą­tanie na błysk będzie ważniejsze od roz­wo­ju duchowego. Faryzeusze także tworzyli pozo­ry; obnażone w Nowym Testamencie.

To bard­zo dobra książ­ka, którą pole­cam szczegól­nie tym, które myślą o zakonie i wszys­tkim, którzy kry­tyku­ją żeńskie zakony. Celowo nie piszę o męs­kich. Tam unowocześniono sposób funkcjonowania.

#Gdzie przeczytasz?

Książkę Zakon­nice odchodzą w ciszy kupisz w więk­szoś­ci księ­gar­ni inter­ne­towych (tu naj­tańsze ofer­ty), ale oso­biś­cie pole­cam lokalne bib­liote­ki czy Legi­mi. Zawsze jest też Chomikuj, choć tu pojaw­ia­ją się wąt­pli­woś­ci co do źródła pochodzenia książki…

#2 Śmiejąc się w drodze do meczetu Zarqa Nawaz

Po tę też sięgnęłam z polece­nia Ani [ania­malu­je] i była to kole­j­na dobra decyzja.

Wrażenia i refleksje

Śmiejąc się w drodze do meczetuMiałam taki moment, kiedy czy­tałam wiele książek doty­czą­cych muzuł­manek. Ta wyróż­nia się na ich tle. Lekkie pióro i wierzą­ca kobi­eta o sil­nym charak­terze. Do tego his­to­ria była taka “ludz­ka”. Przeży­wane his­to­rie raz baw­iły, a innym razem zmusza­ły do reflek­sji. Były momen­ty na grani­cy fanatyz­mu, ale i te, w których widać dys­tans do błędów i wpadek, jakie się przeżywa.

Książkę czy­tało się niemal jed­nym tchem. Fem­i­nizm u muzuł­manek też wys­tępu­je (fem­i­nizm w tym klasy­cznym rozu­mie­niu rzecz jas­na). Kobi­eta może jed­nak być sobą i real­i­zować się, choć łatwiej, jeśli — tak jak bohaterze — miesz­ka w Europie, Stanach czy Kanadzie.

Książ­ka przeła­mu­je stereo­typy i przy­bliża niuanse isla­mu (od strony prak­ty­cznej). W tej najczyst­szej postaci, bowiem autor­ka opowia­da nam swo­je — prawdzi­we — his­to­rie. Bawi i eduku­je, krótko mówiąc.

#Gdzie przeczytasz?

Książkę Śmiejąc się w drodze do meczetu kupisz w więk­szoś­ci księ­gar­ni inter­ne­towych (tu naj­tańsze ofer­ty), ale oso­biś­cie pole­cam lokalne bib­liote­ki czy Legi­mi. Zawsze jest też Chomikuj, choć tu pojaw­ia­ją się wąt­pli­woś­ci co do źródła pochodzenia książki…

#3 Lekcje Madame Chic Jennifer L. Scott

To już kole­jny raz, kiedy sięgam po tę książkę. Kil­ka lat temu to było moje pier­wsze zetknię­cie z min­i­mal­isty­cznym stylem funkcjonowa­nia. Trafiło w punkt.

Wrażenia i refleksje

Min­i­mal­izm. Szyk. Ele­ganc­ja. Pros­zone kolac­je. Paryż cały czas tęt­nił życiem. Boga­ta rodz­i­na, która nie uznawała kon­sumpcjoniz­mu, a rodzinne wartości.

Książ­ka pokaza­ła, jak nasze życie może wyglą­dać inaczej. Jak drob­ny­mi kroka­mi zmienić nasze życie na lep­sze. Przez­abawne aneg­do­ty spraw­ia­ją, że czy­ta się ją bard­zo lekko. A opisy­wane rozter­ki wewnętrzne i prze­myśle­nia spraw­ia­ją, że zrozu­mie­nie opisy­wanych treś­ci jest bard­zo przyjemne.

Niewiele książek dzi­ała na mnie tak, że zakreślam w nich najważniejsze frag­men­ty i wielokrot­nie wracam. Tę czy­tałam cztery może pięć razy. Za każdym razem baw­iąc się przy tym świetnie. 

To książ­ka, która łączy lekkość z wielo­ma wartoś­ciowy­mi uwaga­mi o tym, jak moż­na żyć bar­wnie i ciekaw­ie, ale inaczej 🙂

#Gdzie przeczytasz?

Książkę Lekc­je Madame Chic kupisz w więk­szoś­ci księ­gar­ni inter­ne­towych (tu naj­tańsze ofer­ty), ale oso­biś­cie pole­cam lokalne bib­liote­ki czy Legi­mi. Zawsze jest też Chomikuj, choć tu pojaw­ia­ją się wąt­pli­woś­ci co do źródła pochodzenia książki…

#4 Kryształowi. Łatwy Hajs Joanna Opiat-Bojarska

Asia Opi­at-Bojars­ka robi tak niesamow­itą robotę w social media, że aż chce się czy­tać jej kole­jne książ­ki. Tu jej fan­page

Wrażenia i refleksje

Po książ­ki Asi sięgam automaty­cznie. Widzę na jej fan­page’u jak opowia­da o pisa­niu, robi świet­ną reklamę i wrzu­ca kole­jne recen­z­je. Wciąż pamię­tam akcję pro­mo­cyjną Uciecz­ki w Escape roomach.

Dzieje się. Akc­ja przepla­tana intryga­mi i bru­tal­noś­cią życia. Momen­ta­mi aż za szy­bko, bo po pros­tu gubiłam się wśród postaci i pozostawało powracanie do początkowych opisów, co w ebooku nie jest najwygod­niejsze (tutaj książ­ka papierowa miała przewagę).

Język bru­tal­ny, ale moc­no pasu­ją­cy do świa­ta policji, narko­tyków, korupcji i układów. Podobało mi się tutaj zaak­cen­towanie związków, sytu­acji rodzin­nej i rozważań nad “życiem pry­wat­nym”. Świat ten bardziej oby­cza­jowy w końcu jest blis­ki każde­mu z nas. Przy­pom­i­na też, że wydawało­by się porząd­ny mąż jest sko­rumpowanym zdra­jcą, a “wol­ny ptak” potrafi jed­nak kochać.

P.S. Łatwy hajs to dru­ga część serii Krysz­tałowi. Jeżeli jej nie zna­cie to pole­cam zacząć od pier­wszej. Wiele wątków będzie jaśniejszych 😉

#Gdzie przeczytasz?

Książkę Łatwy hajs kupisz w więk­szoś­ci księ­gar­ni inter­ne­towych (tu naj­tańsze ofer­ty), ale oso­biś­cie pole­cam lokalne bib­liote­ki czy Legi­mi. Zawsze jest też Chomikuj, choć tu pojaw­ia­ją się wąt­pli­woś­ci co do źródła pochodzenia książki…

Podsumowanie

Wszys­tkie przeczy­tane książ­ki były dobre. Do tego stop­nia, że wraca­jąc z pra­cy czy­tałam kole­jne strony, zami­ast oga­r­ni­ać innych rzeczy. Po raz pier­wszy od dłuższego cza­su spędz­iłam też sobot­ni poranek na czytaniu 🙂

Czas przy­go­tować pozy­c­je na najbliższy tydzień!

Dobrej książ­ki!
Ania

Grafi­ki pochodzą z: lubimyczytac.pl
W tekś­cie umieszc­zone są lin­ki afiliacyjne. 

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Post comment